piątek, kwiecień 26, 2024
czwartek, 28 czerwiec 2012 15:57

Gatunki wkurzających kierowców

Ty kretynie, kto Cię uczył jeździć? - to chyba najczęściej powtarzane zdanie na Polskich drogach. A wszystko przez brak myślenia i, nie rzadko, wyobraźni.
Jam jest Pan Szosy
Znacie ten typ kierowcy? Już podaję jego charakterystykę: płeć – mężczyzna, wiek – 30-50 lat, samochód – kupiony w leasingu lub na spory kredyt. Kierownicę trzyma zazwyczaj oburącz i silnie wpatruje się w dal. Najczęściej jedzie idealnie środkiem pasa i nie reaguje na żadne sygnały, aby minimalnie zjechał na bok, aby umożliwić wyprzedzenie. Zazwyczaj tuż po byciu wyprzedzonym, wciska gaz do dechy, zajeżdżając silnik prze do przodu i z dumą nas wyprzedza. Jeżeli mu się to nie udaje, zasypuje nas kaskadą sygnałów świetlnych i dźwiękowych, mających świadczyć o jego niezadowoleniu z odebrania mu palmy pierwszeństwa.

Emeryt/Emerytka
Wiek trudny do określenia, z reguły mocno przekraczający sześćdziesiątkę. Płeć obojętna, ale zawsze w zestawie pojawia się nakrycie głowy: gustowny berecik lub kapelusz. W zestawie z mocnymi okularami. Porusza się samochodem pamiętającym albo wczesne lata '90, albo ciut młodszym „od wnusia”. Wielbieni przez wszelką policję za wzorowe przestrzeganie przepisów drogowych, również tych, które wyszły z użycia. Może dlatego irytują innych?

Zielony Listek
Nie liczy się wiek. Nie liczy się rodzaj auta, ani płeć. Liczy się ON – zielony listek przyklejony na tylnią szybę. Inne znaki rozpoznawcze – kurczowe trzymanie kierownicy (charakterystyczne trzymanie wyprostowanych rąk) oraz oczy w słup. Gwałtownie hamuje i przyspiesza, nierzadko gaśnie takiemu delikwentowi silnik z powodu zbyt szybkiego puszczania sprzęgła. A propos sprzęgła – często za samochodem Zielonego Listka ciągnie się woń spalenizny.

Blondi
Typ, który kojarzy się z waleniem w blachę. Tleniony blond, solara i nieodzowne białe kozaczki na DUUUŻEJ szpilce. Ewentualnie jeden z tych elementów. Najczęściej jeździ pojazdem, który z tyłu ma najklejkę nazywającą auto w jakiś żenujący sposób. Na drodze jest pogromczynią, zawsze ma pierwszeństwo, a czerwony kolor służy do malowania paznokci a nie zatrzymania się. Często ma przyklejoną do ucha komórkę i w razie stłuczki dzwoni do „Kochanego Misiaczka z problemikiem”.