czwartek, kwiecień 25, 2024
niedziela, 22 wrzesień 2013 10:19

Szaleństwo przedweselne

Chyba każdy kto ma już ślub za sobą zgodzi się, iż okres przygotowania wesela oraz ślubu można łagodnie nazwać szaleństwem. Rzeczy do przygotowania jest co najmniej mnóstwo, lista rzeczy „do zrobienia” wydaje się nie mieć końca a wszystko idzie jak po grudzie. Jednakże jest to głównie spowodowane tym, iż z powodu wagi tego dnia chcemy mieć

wszystko zrobione oraz zorganizowane idealnie.
Weźmy za prosty przykład zaproszenia ślubne. Od nich bowiem zaczyna się „przygoda” z weselem, musimy zaprosić wszystkie osoby, które chcielibyśmy aby uczestniczyły z nami w tym ważnym dniu. Dlatego samo wybieranie zaproszeń pożera już sporo czasu. A to papier ozdobny nie ten, a to cena za droga, a to wstążka nie ta, a to czcionka nieestetyczna – po prostu wymyślamy na potęgę i sami stwarzamy sobie problemy. Wybór zaproszeń ślubnych jest ogromny, a czas na decyzję pomalutku ucieka. Niektórzy decydują się na zrobienie zaproszeń samemu. Wówczas podpatrujemy wzory, wybieramy najciekawszy dla nas papier ozdobny, kupujemy dodatki i pracujemy żmudnie nad efektem – może i oszczędzimy pieniądze ale z czasem znowu gorzej. Jest to tylko jeden drobny element w całej układance weselnej.
Dlatego ważne jest aby za przygotowania do wesela zabrać się zawczasu, dobrze przemyśleć i zaplanować nasze działania organizacyjne i czym prędzej zabrać się do przygotowań, bo wesela w dwa dni na pewno nie zorganizujemy, co widać na tak błahym przykładzie, jakim są zaproszenia ślubne (chyba, że mamy do dyspozycji armię ludzi gotowych pomóc). wpisywacz.pl