czwartek, kwiecień 25, 2024
piątek, 03 maj 2013 08:54

Ze słownika czarnoksiężnika: Okultyzm

W naszym ojczystym języku występuje wiele słów, które możemy wrzucić do jednego wielkiego worka z napisem „magia”. Wśród nich znajdziemy takie wyrazy jak „ezoteryka”, „okultyzm” czy nawet „czarostwo”. O tym ostatnim już pisaliśmy, dlatego dziś skupimy się na okultyzmie.

Okultyzm to po łacinie occulo, czyli ukrywać, trzymać w tajemnicy lub occultus – schowany, ukryty, tajemny. Po polsku to są zwyczajnie doktryny ezoteryczne, które po prostu zakładają istnienie w człowieku i przyrodzie różnorakich sił tajemnych lub nieznanych. Okultyzm zajmuje się badaniem możliwości ich wykorzystania.

Badane zjawiska nie są niczym nadzwyczajnym dla zwykłych śmiertelników – w dużej mierze są one powszechnie znane i nawet akceptowane w poszczególnych kręgach kulturowych i religijnych. Jako system wiedzy, okultyzm uznaje, że świat dzieli się na dwie triady: makrokosmos (złożony ze świata duchowego, astralnego oraz eteryczno-fizycznego) oraz mikrokosmos (składającego się ducha, duszy i ciała).

W praktyce oznacza pewne metody myślowe, uczuciowe, wolicjonalne oraz fizjologiczne, które ułatwiają człowiekowi poznanie i wykorzystywanie pewnych własnych zdolności oraz mocy innych istot.