sobota, kwiecień 27, 2024
wtorek, 22 marzec 2016 16:29

Jak odżywić włosy farbowane na rudo?

Pewnie nie raz słyszałyście od koleżanek, w autobusie lub w szatni na siłowni, że są pewne fajne maski do włosów farbowanych na rudo. Przyznam, że nie są zbyt dobrze rozreklamowane w telewizji, prasie czy w Internecie, ale wieść o nich bardzo szybko roznosi się pocztą pantoflową. Z tego właśnie powodu postanowiłam przetestować je na własnej skórze, by sprawdzić czy rzeczywiście są tak rewelacyjne.


Maska do włosów farbowanych na rudo, czyli WAX Moringa ColourCare - kosmetyczny test

Sama maseczka ma standardową konsystencję. Przyjemną, kremową, bardzo aksamitną. Łatwo rozprowadza się po włosach i nie spływa z nich. Przy pierwszym teście przetrzymałam ją na włosach dosłownie 2-3 minuty, a przy drugim cały kwadrans. Zaraz przekonacie się, jaka była różnica.

Pierwszy test - szybka regeneracja włosów

W tym teście postąpiłam standardowo, czyli biorąc prysznic, najpierw umyłam włosy szamponem, potem nałożyłam maskę WAX do włosów rudych, a następnie wykonałam inne, standardowe higieniczne czynności. W ten sposób nie traciłam swojego cennego czasu, a substancje odżywcze zawarte w masce miały szansę działać nawet przez 2-3 minuty. Efekt? Jedwabiście miękkie włosy, proste do rozczesywania, lekkie, z odżywionymi końcówkami, które do tej pory wyglądały na bardzo przesuszone.

Drugi test - silna regeneracja włosów pod okluzją termiczną

Drugim sposobem nakładania maski jest nałożenie jej na wilgotne i umyte włosy, a następnie nie spłukiwanie jej tylko otulenie całej fryzury ręcznikiem, czyli stworzenie tzw. turbanu, który będzie w ten sposób działał jak termiczna okluzja. Po 15 minutach ręcznik można rozwiązać i spłukać maskę ciepłą wodą. Efekt? Piękny, lśniący i soczysty kolor. Lepszy niż zaraz po farbowaniu. Włosy wyglądają na silniejsze, zdrowsze, bardziej elastyczne i silnie odżywione. Składniki nawilżające i substancje odżywcze mają okazję głębiej wniknąć w strukturę włosa, dzięki czemu uzyskany rezultat jest bardzo trwały.

Moim zdaniem maska do włosów rudych WAX Moringa ColourCare jest rewelacyjna, ponieważ nie tylko widocznie poprawia kondycję włosów, ale sprawia, że fryzura wygląda lepiej już po pierwszej aplikacji. Kosmyki prezentują się tak dobrze, że można by pomyśleć, iż poddaliśmy je jakimś profesjonalnym zabiegom regenerującym w dobrym salonie fryzjerskim. Jestem przekonana, że sekret tej odżywki tkwi w kompleksie składników aktywnych: moringa, Panthenol (Provitamin B5), keratyna (Hydrolyzed Keratin), biodegradowalne emolienty pochodzenia naturalnego.