piątek, kwiecień 26, 2024
wtorek, 01 październik 2013 16:44

Kompania Piwowarska inwestuje w browar w Poznaniu

Monika Dymek i Paweł Kwiatkowski z Kompanii Piwowarskiej wkładają do tuby zdjęcie wykonane całej grupie uczestników wydarzenia. Monika Dymek i Paweł Kwiatkowski z Kompanii Piwowarskiej wkładają do tuby zdjęcie wykonane całej grupie uczestników wydarzenia.

Kompania Piwowarska rozpoczęła inwestycję w budowę nowej fermentowni oraz linii rozlewniczej w poznańskim browarze. Obecna inwestycja o wartości około 100 mln zł ma na celu zwiększenie elastyczności browaru i sprawniejsze zarządzanie tymi etapami produkcji, które następują pomiędzy uwarzeniem piwa i jego wyjazdem z terenu browaru. Nowy układ będzie korzystny szczególnie w przypadku przygotowania mniejszych partii piw, w tym testowych partii produktów innowacyjnych. 

 

Zlikwidować „wąskie gardło”

Fermentownia zostanie rozbudowana o dziesięć zbiorników fermentacyjnych, przy czym cztery będą miały taką samą pojemność jak dotychczasowe (ok. 5 000 hl), a sześć pozostałych – mniej więcej połowę mniejszą (ok. 2 300 hl). 

Kolejnym elementem inwestycji są trzy zbiorniki piwa gotowego, czyli piwa tuż po filtracji, a przed rozlewem, o dwóch różnych wielkościach –  jeden ma ok. 3 000 hl, dwa mniejsze po ok. 1 300 hl. 

Wszystkie zbiorniki zostaną dobudowane do istniejących już obiektów i staną w jednym kompleksie na powierzchni ok. 500 m2 – również zbiorniki piwa gotowego, które do tej pory znajdowały się wewnątrz hali. Dostawcą zbiorników jest holenderska firma Holvrieka, z którą Kompania Piwowarska już wcześniej współpracowała w tym zakresie. Małe zbiorniki fermentacyjne oraz zbiorniki piwa gotowego przyjadą z Holandii w całości. Natomiast duże tankofermentory trafią do browaru jako obręcze i będą budowane na miejscu. Wykonawcą usług budowlanych jest białostocka firma Eko-System, a podwykonawcą z ramienia Holvrieki – wrocławska firma Ins-Spol. Instalację technologiczną, w skład której wchodzi armatura, orurowanie i sterowanie, dostarczy niemiecka firma GEA.

- W sytuacji, z jaką spotkaliśmy się w ubiegłym roku, gdy na rynek wprowadziliśmy kilkanaście innowacji, „wąskim gardłem” okazały się nasze piwnice, wymuszające na nas szereg optymalizacji planów produkcyjnych, które musiały pogodzić testowe partie piwa z naszymi standardowymi markami. Praca nad nowymi recepturami wymaga bowiem od nas realnego uwarzenia piwa, nad którym dopiero pracujemy, co w przypadku dużego browaru nastręcza pewne trudności w efektywnym wykorzystaniu naszych linii produkcyjnych i rozlewniczych. Wyliczyliśmy, że dziesięć nowych tankofermentorów zrównoważy zdolności warzelni – tłumaczy Tomasz Maksymiuk, dyrektor Browaru Poznań. 

Z myślą o najbliższym sezonie 

W obecnej hali magazynu wyrobów gotowych, na powierzchni ok. 5 000 m2 powstanie nowa linia rozlewnicza obsługująca butelki zwrotne. Będzie ją opuszczać 60 000 butelek na godzinę. W pierwszym etapie prac z istniejącej hali magazynowej została wydzielona powierzchnia pod linię rozlewu, która przechodzi proces adaptacji, obejmujący zrywanie posadzek, przygotowanie instalacji podposadzkowych, wykonanie nowej posadzki, ścian i instalacji budowlanych. Następnie zostanie wyposażona w maszyny przez niemieckie firmy, głównie KHS, część urządzeń pochodzić będzie z firmy Krones. Rozruch linii rozlewniczej nastąpi na przełomie zimy i wiosny 2014 roku. To oznacza, że w szczycie sezonu na rynek trafi już piwo przygotowane dzięki tej inwestycji.

Do trwającej inwestycji należy również budowa placu składowania opakowań o powierzchni ok. 4 000 m2 znajdującego się przy fermentowni.  

- W poznańskim browarze warzymy i rozlewamy najbardziej zróżnicowany zestaw marek, w najbardziej zróżnicowanym zestawie opakowań. Obecnie w samym Poznaniu zatrudniamy ponad tysiąc osób, ponadto jednak generujemy około 6,5 tys. miejsc pracy w sektorach dostawczych w całej Wielkopolsce. Jesteśmy mocno związani z miastem i doceniamy bardzo dobrą współpracę z władzami – podsumowuje Paweł Kwiatkowski, dyrektor ds. korporacyjnych Kompanii Piwowarskiej – Ta rozbudowa to sygnał, że zamierzamy utrzymać pozycję lidera branży, którą wypracowaliśmy sobie kilka lat temu. Zwiększenie elastyczności browaru, czemu służy realizowana obecnie inwestycja, da szanse na zwiększenie konkurencyjności i zyskowności firmy, co przełoży się również na wzrost wpływów do miejskiej kasy.