piątek, kwiecień 19, 2024
czwartek, 01 sierpień 2013 20:46

Jak zwiększały się dyski twarde?

Ten problem istniał od momentu, kiedy komputery zaczęły być używane przez ludzi. Jak zmieścić na dysku wszystko to, czego się potrzebuje lub co ewentualnie może być przydatne w przyszłości? Jak sprawnie wykorzystać dostępną pamięć i nie spowolnić pracy komputera? Odpowiedzią na te pytania jest ciągły wzrost możliwości, jakie mają dyski twarde.
W 1953 roku okazało się, że informacje przechowywane na komputerze można umieścić poza główną pamięcią. RAMAC 350 stał się pierwszym dyskiem twardym w historii. A przynajmniej czymś, z czego dyski twarde miały później wyewoluować. W przeliczeniu na dzisiejsze miary dysk ten umożliwiał przechowywanie 4,4 Mb danych. Wynajem komputera wyposażonego w tego rodzaju dysk twardy kosztował 3,2 tys. ówczesnych dolarów miesięcznie.

Kolejne dyski twarde pojawiały się sukcesywnie w krótkich przedziałach czasowych, jednak tempo zmian było – w porównaniu z czasami obecnymi – ślimacze. Dopiero w 1961 roku pojawiło się urządzenie, które można by nazwać kolejnym przełomowym wynalazkiem. Model IBM 1301 miał kilkakrotnie większą objętość i można było go kupić. Cena? 115,5 tys. dolarów. Wynajem miesięczny kosztował 2,1 tys. dolarów. Do roku 1970 wszystkie modele z tej serii zostały jednak wycofane.

Dlaczego? Bo właśnie w tym roku pojawiły się dyski twarde, na których można było przechować nawet 100 MB danych. Urządzenie o nazwie IBM 3330 było też mniejsze i bardziej poręczne. W 1973 roku zwiększono jego objętość do 200 MB. Tego rodzaju dyski twarde używano do początku lat osiemdziesiątych.

Urządzenia produkowane w tamtych czasach były duże, nieporęczne i drogie. Wszystko zmieniło się na początku lat osiemdziesiątych, kiedy na scenę wkroczył komputer osobisty. Pierwsze dyski twarde były sprzedawane pod innymi niż IBM markami i w pakiecie z dodatkowymi urządzeniami zewnętrznymi. Komputer IBM PC/XT miał dysk o pojemności 10 MB. Tyle samo można było zapisać na dysku montowanym od 1984 roku w komputerach firmy Apple.

Komercjalizacja rynku komputerowego, coraz bardziej masowe używanie takiego sprzętu i rosnące potrzeby użytkowników sprawiły, że w latach osiemdziesiątych zaczęło pojawiać się coraz więcej dysków twardych lepszych od poprzedników. W 1987 roku opracowano standard dysków 3,5 calowych. W 1991 roku dyski twarde na komputerach osobistych mogły już zgromadzić nawet 100 MB danych.

Dziesięć lat później dyski twarde były już kilkadziesiąt razy bardziej pojemne. W 2003 roku dysk zamontowany w przeciętnym komputerze mógł mógł zgromadzić od 60 do 500 GB. W 2006 roku pękła bariera 1 TB, a w 2009 roku 2 TB.

Taka pojemność dysków pozwala na gromadzenie ogromnej ilości danych. Dla przeciętnego użytkownika jest to równoznaczne z brakiem jakichkolwiek ograniczeń dotyczących tego, co może składować na swoim komputerze. Jednak w użyciu profesjonalnym rosnąca przestrzeń dyskowa wiąże się z coraz wyższymi potrzebami użytkowników. Wykorzystywane w przemyśle komputery potrzebują ogromnych dysków, a wraz ze wzrostem liczby funkcji, rosną także potrzeby. sbart2 http://artykuly.com.pl/