poniedziałek, kwiecień 29, 2024
wtorek, 06 styczeń 2015 13:04

Jak czytać ogłoszenie o pracę?

Osoby poszukujące zatrudnienia najczęściej przeglądają przynajmniej kilkanaście ogłoszeń każdego dnia. W jaki sposób analizować anonse, by dokumenty aplikacyjne nie trafiły w ręce osób wyłudzających dane osobowe? Jakie informacje w ogłoszeniu powinny wzbudzić czujność?

Znalezienie pracy to konieczność przeglądania wielu ofert. Osoby zainteresowane znajdą takie zarówno w prasie codziennej czy branżowej, jak i na portalach ogłoszeniowych. W sieci nie brakuje stron, które są poświęcone wyłącznie tematyce pracy. Na takich znaleźć można nie tylko anonse, lecz także szereg przydatnych wiadomości, np. na temat przygotowania się do rozmowy kwalifikacyjnej. Ponieważ jednak redakcje poszczególnych portali zazwyczaj nie sprawdzają ogłoszeniodawców, warto wiedzieć, na jakie elementy ogłoszenia zwracać szczególną uwagę. Dzięki temu można zaoszczędzić sporo czasu, a czasem i pieniędzy.
Czego wymagają pracodawcy?
Każdy pracodawca chce otrzymać dokumenty aplikacyjne wyłącznie od osób, które posiadają umiejętności wskazane w ogłoszeniu. Niestety, zdarza się, że opublikowany anons jest dość nieczytelny. Wówczas skrzynka pocztowa firmy może pękać w szwach. Aby ustrzec się takiej sytuacji, warto dokładnie sprecyzować swoje oczekiwania. Z punktu widzenia osoby poszukującej pracy nieprecyzyjne ogłoszenia są kłopotem przede wszystkim dlatego, że rozsądne i poważne podejście do tematu wymaga od niej tego, by do każdej interesującej ją oferty dostosowała swoje dokumenty aplikacyjne. To kolejny powód, dla którego warto przeglądać ogłoszenia bardzo dokładnie i odrzucić te, które są niekompletne.
Na to uważaj
Jakie elementy ogłoszenia powinny wzbudzić czujność osoby poszukującej pracy? Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na wszelkie niewiadome. Te dotyczą np. braku opisu stanowiska czy mało precyzyjnie określonych wymagań. Za równie podejrzane należy traktować ogłoszenia, w których znajduje się obietnica wysokich zarobków. Firmy poszukujące pracowników mogą tworzyć dodatkową skrzynkę pocztową, by aplikacje nie mieszały się z wiadomościami wymienianymi z kontrahentami. W żadnym jednak przypadku szanująca się firma nie stworzy skrzynki na darmowych portalach, np. Onet.pl czy Wp.pl. Jeżeli w ogłoszeniu pojawia się taki adres, warto darować sobie odpowiedzi na nie. Firma powinna zadbać o to, by założyć kolejny adres w posiadanej domenie.
Nazwa firmy
W większości ogłoszeń nie jest podawana nazwa firmy. Czy to powinno wzbudzić czujność osoby poszukującej zatrudnienia? Niekoniecznie. Większość pracodawców nie jest zainteresowana podawaniem danych kontaktowych. Uwagę warto jednak zwrócić na to, czy oferta została opublikowana przez agencję doradztwa personalnego. Jeżeli tak, należy ją sprawdzić (mowa o tym, czy podmiot posiada certyfikat o wpisaniu do rejestru agencji zatrudnienia) i wysłać dokumenty tylko wówczas, gdy rzeczywiście taki podmiot na rynku funkcjonuje. Ten krok jest szczególnie ważny, gdy osoba poszukująca pracy chce podjąć zatrudnienie za granicą. W takiej sytuacji sprawdzenie agencji jest podstawą.
To jest nie tylko w złym tonie
Hurtowe odpowiadanie na oferty zamieszczone w prasie czy na portalach ogłoszeniowych to zdecydowanie zły pomysł. Przede wszystkim trudno oczekiwać, że pracodawca zainteresuje się kompletem dokumentów, które już na pierwszy rzut oka wydają się mało profesjonalne. Warto poświęcić trochę czasu, by dla każdego wybranego ogłoszenia przygotować inne CV, życiorys czy list motywacyjny. Dzięki temu można też wyeksponować te elementy, które – z punktu widzenia pracodawcy – mogą być najważniejsze (np. konkretne umiejętności). Podchodząc do publikowanych ogłoszeń z rezerwą i zapoznając się dokładnie z ich treścią, w efekcie zmniejsza się liczba tych, na które warto odpowiedzieć. Wówczas też przygotowanie indywidualnych zestawów dokumentów aplikacyjnych nie powinno być większym problemem.

Artykuł powstał dzięki ekspertom tworzącym portal www.praca-myslowice.pl

Media