czwartek, marzec 28, 2024
czwartek, 01 sierpień 2013 12:18

Życie Smoka - historia Bruce’a Lee

20 lipca 2013 roku minęło dokładnie 40 lat od śmierci legendy wschodnich sztuk walki, Bruce’a Lee. Z tej okazji kanał CBS Europa chce przybliżyć swoim widzom sylwetkę mistrza – 2 sierpnia 2013 roku o godzinie 22.00 zostanie wyemitowany film biograficzny pod tytułem „Smok. Historia Bruce’a Lee”. Scenariusz obrazu powstał na podstawie książki pod tytułem „Bruce Lee: The Man Only I Knew”, którą dwa lata po śmierci Bruce’a napisała jego żona Linda Lee (obecnie Linda Lee Cadwell).

Bruce Lee, a właściwie Lee Jun Fan, przyszedł na świat 27 listopada 1940 roku w San Francisco w artystycznej rodzinie pochodzenia chińskiego – zarówno jego ojciec Lee Hoi Chuen, jak również matka o angielskim imieniu Grace występowali w kantońskiej operze, która była połączeniem gry aktorskiej ze śpiewem, tańcem, a nawet elementami sztuk walki. Bruce miał dwie siostry (Phoebe i Agnes) oraz dwóch braci, którzy podobnie jak on odnieśli sukces zawodowy (Peter został naukowcem, a Robert piosenkarzem i muzykiem).

Krótko po narodzinach Bruce’a cała rodzina przeniosła się do Hongkongu, miasta z którego pochodzili państwo Lee. Tam też Bruce Lee, jako młody chłopak pod bacznym okiem ojca zaczynał uczyć się jednego ze stylów kung fu - tai chi chuan (pięść wielkiego szczytu). Jednak nauka nie szła mu zbyt dobrze, ponieważ w trakcie bójek z rówieśnikami, okazywało się, że nie potrafi on zastosować poznanych ciosów w praktyce. Jego ojca bardzo martwił taki stan rzeczy, dlatego też bez wahania pozwolił synowi podjąć naukę ving tsun w szkole Yip Mana. Początkowo młodociany Bruce nie przykładał się do nauki sztuk walki, jednak zmienił on zdanie po bijatyce, z której ledwo uszedł z życiem. Moment ten zbiegł się w czasie z okresem, w którym chłopak uczęszczał do katolickiej szkoły średniej – na lekcjach z wychowania fizycznego zainteresował go boks, który zaczął trenować pod okiem niemieckiego misjonarza i byłego boksera zarazem.

W 1958 roku rodzice Bruce’a Lee postanowili wysłać syna do przyjaciół w San Francisco. Decyzja ta była podyktowana przepisami amerykańskiego prawa zwyczajowego – dziecko urodzone w Stanach Zjednoczonych, by uzyskać amerykańskie obywatelstwo, musiało osiągnąć pełnoletność także w Stanach. Po przyjeździe do USA Bruce próbował zarabiać na życie jako nauczyciel tańca, pomocnik kucharza, a także kelner w chińskiej restauracji. W 1963 roku zdecydował się porzucić pracę w gastronomii i wyjechał do Seattle, by rozpocząć tam studia na Wydziale Filozofii.

Krótko po przeprowadzce do Seattle Bruce Lee poznał swoją przyszłą żonę - Lindę Emery. Sympatyczna blondynka była 19-letnią studentką medycyny o szwedzkich korzeniach. Młodzi szybko przypadli sobie do gustu i podjęli decyzję o ślubie. Z ich związku narodziło się dwoje dzieci – syn Brandon oraz córka Shannon.

Bruce Lee w chwilach wolnych od zajęć akademickich zarabiał na życie, udzielając znajomym odpłatnych lekcji kung-fu. Jednak w pewnym momencie uświadomił sobie, że nie studia filozoficzne, a prowadzenie szkoły sztuk walki jest jego powołaniem – założył szkółkę kung-fu pod szumną nazwą „Jun Fan Kung-Fu Institute”. W 1964 roku Ed Parker, amerykański autorytet od japońskich sztuk walki, zorganizował zawody karate, na których w trakcie pokazu kung-fu zaprezentował się także Bruce Lee. Parker nie ukrywał swojego poparcia dla młodego chłopaka i być może dlatego tak szybko Bruce zwrócił na siebie uwagę producentów filmowych. Krótko po pokazie zamknął on swoją szkołę kung-fu i przeniósł się z Seattle prosto do Hollywood.

Początkowo Bruce Lee próbował swoich sił jako aktor serialowy, ale produkcje w których brał udział kończyły się klapą. W takich okolicznościach zmuszony był powrócić do udzielania prywatnych lekcji kung-fu, by zarobić na życie. Jednak jego osoba zdążyła już wzbudzić niemałe zainteresowanie w Hollywood, co zaowocowało udzielaniem przez niego lekcji ówcześnie bardzo popularnym aktorom, takim jak: Steve McQueen, Lee Marvin, James Garner i James Coburn. Mimo to Bruce nie był w stanie utrzymać rodziny, więc ponownie otworzył szkołę kung-fu, tym razem w chińskiej dzielnicy Los Angeles.

Ku zaskoczeniu wszystkich jego marzenia o aktorskiej karierze spełniły się. Pod koniec lat 60. telewizja z Hongkongu zakupiła prawa do emisji serialu, w którym grał Bruce Lee. Serial ten bił rekordy popularności w rodzinnym mieście mistrza kung-fu, więc zamknął on po raz drugi, tym razem już ostatni, swoją szkółkę w USA, przeprowadził się do Hongkongu i podpisał  kontrakt z producentami filmowymi. Od tego momentu gwiazda Bruce’a Lee świeciła coraz mocniej, a on kręcił film za filmem, uzyskując bardzo wysokie gaże. W wolnych chwilach nadal zawzięcie trenował, bo kung-fu nigdy nie było dla niego tylko rozrywką, lecz drogą życiową – Bruce Lee wzbogacił sztuki walki o system, który nazwał Jeet Kune Do (droga przechwytującej pięści).

Szczęście rodziny państwa Lee zostało zachwiane 10 maja 1973 roku, gdy w trakcie nagrywania dźwięku do wcześniej nakręconych kadrów, Bruce stracił przytomność – miał konwulsje, problemy z oddychaniem oraz zanik mowy. Został on hospitalizowany i choć odzyskał po pół godzinie świadomość, zanik mowy ustąpił dużo później. Lekarze stwierdzili, że był on bliski śmierci. Jednak sytuacja poprawiła się. Bruce Lee przyjmując leki, doszedł w pełni do siebie i wrócił na plan filmowy, by zacząć prace nad nowym obrazem. Wydawać by się mogło, że ma on przed sobą jeszcze długie lata kariery aktorskiej.


20 lipca 1973 roku mistrz sztuk walki, znajdując się w domu aktorki Betty Ting Pei, zaczął uskarżać się na bóle głowy. Kobieta podała mu silny lek przeciwbólowy, który mu nie pomógł. Bruce Lee zapadł w śpiączkę, a przerażona aktorka wezwała pogotowie. Nieprzytomny mężczyzna został przewieziony do szpitala, umarł o godzinie 23.22. W prawdzie lekarze mieli wątpliwości, co do przyczyny śmierci Bruce’a Lee, jednak jako oficjalną wersję podano, iż zgon wystąpił na skutek obrzęku mózgu w wyniku silnej reakcji alergicznej organizmu na podany lek przeciwbólowy. Żona Bruce’a Lee, Linda, ucięła wszelkie spekulacje oraz teorie o domniemanym zabójstwie legendy kung-fu. Publicznie poinformowała, że nikogo nie obwinia za śmierć męża i uważa, że nastąpiła ona w sposób naturalny.


Choć od śmierci Bruce’a Lee minęło tyle lat, nadal jego sylwetka inspiruje wielu ludzi na całym świecie. Dla niektórych stał się on wzorem do naśladowania, dla innych jest legendą, postacią wręcz kultową. Niemniej wkład, jaki wniósł Bruce Lee w rozwój kina akcji, a przede wszystkim w rozwój wschodnich sztuk walki, jest bezcenny do dnia dzisiejszego.


Film „Smok. Historia Bruce’a Lee” 2 sierpnia o godzinie 22.00 w cyklu „Piątkowa Moc” na kanale CBS Europa.