×

Ostrzeżenie

JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 24.

JFolder::pliki: Ścieżka nie jest folderem. Ścieżka: [ROOT]/images/stories/gallery/gallery/empik_wyprawka.

×

Uwaga

There was a problem rendering your image gallery. Please make sure that the folder you are using in the Simple Image Gallery plugin tags exists and contains valid image files. The plugin could not locate the folder:

Wydrukuj tę stronę
środa, 26 sierpień 2015 10:16

Ekspert radzi: Tablet czy kredki? Czym bawić się z dzieckiem?

Nikogo obecnie nie dziwi widok 3 latka bawiącego się tabletem czy smartfonem. Postęp technologiczny, który ma dorosłym ułatwiać życie, odbija swoje piętno na najmłodszych. Powoli eliminuje z ich życia tak oczywiste dla poprzednich pokoleń kredki, klocki czy zabawę w chowanego. Nowe technologie wyręczają nas na każdym kroku, ale czy wiemy gdzie leży granica?

Dziecko musi być dzieckiem
Tablet i smartfon to dzisiaj coś tak powszedniego, że ich widok nie dziwi już nikogo. Nawet dzieci. Żyjemy w erze wszechobecnej technologii, do której dostęp coraz częściej mają najmłodsi. Kolorowe i łatwo przyswajalne treści oferowane na mobilnych urządzeniach przyciągają uwagę maluchów, a rodzicom pozwalają na chwilę relaksu. Czasem może zbyt długą. Wielu przyznaje, że aby uniknąć płaczu i krzyku dziecka, częściej skłania się ku temu, by dać mu tablet niż wygospodarować czas na wspólną zabawę klockami czy kolorowankami.

–Pierwsze 3 lata życia to dla dziecka czas wielu prób, niepowodzeń i intensywnej nauki. To naturalny etap dorastania, w którym maluch czerpie radość z poznawania otaczającego go świata i staje  w obliczu wyzwań, którym musi sprostać samodzielnie – mówi dla Dzidziusiowo.pl Bożena Kierył, terapeuta rozwoju psychomotorycznego. –W tym okresie dziecko może odczuwać frustrację lub nudę wywołaną wielokrotnym powtarzaniem czynności, które w przyszłości będzie wykonywać mechanicznie. Dawanie dziecku tabletu w chwili znudzenia czy zniechęcenia to podanie mu gotowego rozwiązania na tacy. Wpływa to niekorzystnie na rozwój kreatywności, zaradności i poszukiwania nowych rozwiązań przez malucha. Dziecko poniżej 3 roku życia lepiej uczy się poprzez prawdziwe interakcje z ludźmi i światem zewnętrznym niż poprzez wirtualne zabawy – dodaje.

Dwie strony tabletu
Według pediatrów bostońskiego Uniwersytetu Medycznego urządzenia takie jak tablety czy smartfony mogą negatywnie wpływać na społeczny i emocjonalny rozwój dzieci. Maluchy, które od najmłodszych lat korzystają z takich urządzeń mobilnych, mają często słabszą wyobraźnię przestrzenną i ograniczoną zdolność planowania, w porównaniu do bawiących się klockami rówieśników. Słabiej radzą sobie także w kontaktach interpersonalnych i rzadziej angażują się do współpracy w grupie.

Sprzęt komputerowy nie musi być jednak zagrożeniem dla rozwoju Twojej pociechy. Może być świetnym narzędziem edukacyjnym, pod warunkiem, że jest stosowany z rozsądkiem, pod nadzorem rodzica i na równi z innymi zabawkami edukacyjnymi lub interaktywnymi. Jak zatem pozwolić dziecku na zabawę tabletem i jednocześnie mieć pewność, że nie wpłynie to negatywnie na jego rozwój? Trzeba pamiętać o kilku rzeczach.

Tablet:
-nie zastąpi rodzica ani zabawy z rówieśnikami. Warto uczestniczyć w grze z naszą pociechą i rozwiązywać wspólnie łamigłówki
-może świetnie trenować manualne zdolności dziecka. Istnieje wiele gier zręcznościowych kształtujących szybkość i precyzyjność odruchów malca. Gry edukacyjne pozwalają sprawnie opanować umiejętność pisania liter i cyfr czy nazwy kolorów
-powinien być jedynie atrakcyjnym uzupełnieniem ćwiczeń wykonywanych w rzeczywistości i alternatywą dla klasycznych gier i zabaw, szczególnie w podróży. Każdą nową umiejętność zdobytą podczas zabawy z tabletem, czy to kolorowanie czy rysowanie, dziecko powinno przećwiczyć na kartce papieru
-powinien być używany przez malca sporadycznie, nie dłużej niż pół godziny dziennie. Co więcej, zabawa z tabletem nie może stać się nagrodą za dobre zachowanie, ponieważ rodzi to w maluchu złe nawyki
może niekorzystanie wpływać na postawę dziecka. Warto, aby taka aktywność była przerywana zabawami fizycznymi jak np. jazda na rowerku lub spacer

Postęp technologiczny obejmuje każdą dziedzinę życia, także wychowanie dzieci. Rodzic nie powinien zamykać się na nowe technologie, jednak musi być świadomy szans i zagrożeń, jakie za sobą niosą. Czasem warto zastanowić się czy nie lepiej spędzić z pociechą wspólnie czas, czy marnować go na kolejne wirtualne aplikacje.