piątek, marzec 29, 2024
środa, 07 czerwiec 2017 10:51

Strzała, która przeleciała pół świata

Są takie miejsca, w których czas wydaje się płynąć wolniej. Nie panuje tam zgiełk, ludzie są życzliwi, a codzienność mija harmonijnie, choć nie bezproblemowo – aby przetrwać trzeba być rozważnym, sprytnym i silnym. Są miejsca, gdzie trzeba przechytrzyć przeciwności losu. Jednym z takich miejsc jest Alaska. To z jej charakteru inspirację czerpie marka Škoda.

 

Drogi i bezdroża

Wyspy u południowego wybrzeża Alaski potrafią fascynować. Dzikość przyrody bezpośrednio styka się tam z ręką cywilizacji. Wysokie góry i szerokie zalewy z rzadka przecinają asfaltowe, ciągnące się na setki kilometrów drogi. Gdzieś między nimi, skupione w niewielką społeczność, do dziś funkcjonuje plemię Alutiiq, znane także jako “Pacyficzni Eskimosi”. Choć podstawę ich gospodarki stanowi rybołówstwo i drobne rękodzielnictwo, sławę osiągnęli dzięki polowaniom na wieloryby. Alutiiq w pełni dostosowali się do nowoczesnego świata. Ich gospodarka świetnie funkcjonuje, a dzieci uczęszczają do państwowych szkół, w których mają okazję odbierać edukację w rdzennym języku.

KAA'RAQ i RUQ

Odpowiednio “samochód” i “strzała”. To dwa bardzo ważne słowa w języku Alutiiq, opisują bowiem narzędzia pracy silnie zakorzenione w kulturze plemienia. Dziś bez zorganizowanego transportu handel na dużą skalę byłby niemożliwy. Dawniej to właśnie umiejętne posługiwanie się łukiem pomagało przetrwać rdzennym mieszkańcom. Język Alutiiqi jest wciąż żywy, choć nie stanowi podstawy komunikacyjnej plemienia. Biegle włada nim około 400 z 3 tysięcy Pacyficznych Eskimosów. Jednym z dialektów, którym posługuje się bardzo niewielka liczba ludzi na świecie jest tak zwany Koniag, używany w znanej za sprawą niedawnej premiery Škody miejscowości – Kodiaq. Innym dialektem języka jest Chugach używany na półwyspie Kenai.

Sprytny jak Indianin

Choć Škoda to czeska marka, ma wiele wspólnego z północną Kanadą. Jak głosi legenda, to właśnie pod wpływem podróży za ocean założyciel Škody zdecydował się na przystąpienie do branży motoryzacyjnej, a spotkanie z rdzennymi mieszkańcami stało się inspiracją najpierw dla logo marki, a współcześnie dla najnowszej linii projektowej modeli. Po świetnym przyjęciu pierwszego SUVa w asortymencie, przyszedł czas na kolejną odsłonę – Škodę Karoq, motoryzacyjną metaforę ludu Alutiiqi.

Podróż za ocean

Podczas gdy wielu z nas marzy o odwiedzeniu Alaski, Karoq niczym strzała mknie w przeciwnym kierunku. Już w tym miesiącu doczeka się premiery w niemal naturalnym środowisku – stolicy Szwecji, Sztokholmie. Kiedy pojawi się w salonie Škoda Centrum Poznań przy ul. Głogowskiej/Wajsówny 7 jeszcze nie wiadomo, ale pewne jest jedno. Długo w nim nie zostanie. Ten uniwersalny SUV idealnie wpisuje się w aktualne lifestylowe trendy, a jego dzikie mechaniczne serce wzbudzi w kierowcach nieposkromioną potrzebę podróżowania. Kto wie, może nowy właściciel, niczym rdzenny Indianin, zdoła nadać strzale odwrotny wektor i razem z Karoqiem odwiedzi plemię Alutiiqi na samej Alasce?